Listy postanowień noworocznych, deklaracje i obietnice zmiany na lepsze – niemal wszyscy to dobrze znamy. Postanawiamy, że będziemy więcej ćwiczyć, lepiej się uczyć, zdrowiej jeść i będziemy podejmować odpowiedzialne decyzje – również te finansowe. Początki wdrażania zmian bywają skuteczne, trwa to tydzień, dwa, może miesiąc. Powstaje tylko pytanie jak wprowadzać nowe nawyki tak, aby działały przez miesiąc, rok, a najlepiej przez całe życie? Na to pytanie poszukują odpowiedzi nie tylko osoby, które chcą skutecznie wprowadzać zmiany w swoim codziennym życiu, ale też biznesmeni i naukowcy.
Zespół naukowców wywodzących się z bardzo różnych dyscyplin, takich jak badania operacyjne i psychologia podejmowania decyzji, ruszył niedawno z jednym z największych eksperymentów naukowych, jakie kiedykolwiek przeprowadzono w dziedzinie nauk społecznych. Celem licznego zespołu profesor Angeli Duckworth (University of Pennsylvania) oraz profesor Katherine Milkman (Wharton University) jest stworzenie łatwych w użyciu oraz powszechnie dostępnych narzędzi, które pomogą ludziom podejmować lepsze decyzje – na co dzień oraz w perspektywie długoterminowej. Obszary decyzyjne objęte projektem mają dotyczyć zdrowia, edukacji oraz oszczędności.
Partnerstwo nauki i biznesu na ogromną skalę dla solidnych danych
Naukowcy skupią się w pierwszej kolejności na pomocy ludziom w tworzeniu nawyku regularnego uprawiania sportu. Do tej części projektu panie profesor zaprosiły sieć siłowni 24 Hour Fitness, uruchamiając wspólnie program do którego zapraszają klientów tej sieci – zarówno nowych jak i obecnych – którzy zechcą wziąć udział w badaniu. Znaczenie słowa „badanie” nabiera w tym kontekście nowego wymiaru, ponieważ jego uczestnicy będą brali udział w turnieju na ogromną skalę. Badacze stworzyli 57 różnych ścieżek rozwoju, które mogą prowadzić do pozytywnej zmiany zachowań związanych ze zdrowym stylem życia. Przydział do grup będzie losowy, zatem o tym, do jakiej grupy trafi każdy z uczestników zadecyduje rzut monetą. Milkman mówi, że chce zobaczyć które programy rozwoju przyniosą największe zmiany w zachowaniu, nie tylko podczas trwania programu StepUp (czyli 28 dni) ale również po kolejnym roku, który nastąpi po programie. Mówiąc o ogromnej skali mamy na myśli zasięg tego przedsięwzięcia: 24 Hour Fitness posiada ponad 400 siłowni, co przekłada się na dostęp do ok 4 mln klientów, z miejscowości rozproszonych na całym obszarze USA.
Ogromna skala jest jednym z kilku czynników, które wyróżniają program StepUp od podobnych mu badań. Kolejnym z nich – nietypowym i bardzo pożytecznym – było zbudowanie partnerstwa z siecią fitness, która daje badaczom dostęp do zbioru milionów możliwych uczestników o różnych profilach demograficznych. Nie chodzi tu tylko o wrażenie jakie robią te ogromne liczby, ale o porównywalność uzyskanych wyników. Warto zauważyć, że wyniki przeprowadzonych do tej pory – ale na mniejszą skalę – badań są trudne lub niemożliwe do porównywania między sobą. Z porównań wyników różnych grup, na przykład mężczyzn i kobiet, lub też nowych członków siłowni i jej weteranów może płynąc wiele interesujących i praktycznych wniosków. Ta ogromna skala badania pozwoli ekspertom podzielić dane przekrojowo, tzn. „pokroić” dane w bardzo różnych kierunkach, a jednocześnie nadal mieć w podgrupach wystarczająco dużo ludzi, aby móc wiarygodnie porównywać i dawać solidne odpowiedzi na pytania badawcze.
Organizacja badań
Organizacja tych badań jest zagadnieniem równie ciekawym co same badania. Jak rekrutowane są osoby badane? Członkowie sieci siłowni mogą zapisać się do programu poprzez stronę internetową, przez którą będą też otrzymywać komunikaty w formie spersonalizowanych wiadomości tekstowych. Brzmi to niemal banalnie, jednak przy planowaniu działań na taką skalę było bardzo ważne, aby rozwinąć program który dosięgnie uczestników takimi narzędziami, z których oni już korzystają. W dzisiejszych czasach mamy tak wiele konkurujących ze sobą kanałów komunikacyjnych, które walczą o naszą uwagę, że umiejętność jego doboru nie jest już tylko potrzebna w działach marketingu i PR. Jest to też jeden z powodów, dla których problematyka omawianych badań nie została do tej pory rozwiązana i nadal jest bardzo interesującym obszarem wglądu. Z tym zagadnieniem nasz zespół badawczy walczył najdłużej i zanim powstało jakiekolwiek rozwiązanie, sporo czasu upłynęło na tym, aby wyciąć z procesu komunikacji jak najwięcej szumu informacyjnego.
Mocna strona projektu – ludzie
Program jest jednym z kilku planowanych na wielką skalę eksperymentów społecznych, a za uruchomienie całości odpowiada Behavior Change for Good Initiative Uniwersytetu Pensylvania. Sam pomysł powstał jednak na bazie interdyscyplinarnego dialogu przy porannej kawie między Duckworth i Milkman.
„Tutaj nie chodzi o siłę jednego, czy nawet dwóch umysłów, ale o siłę całej sieci naukowców światowej klasy z bardzo różnych dziedzin (…)”.
~ Angela Duckworth
Badaczki zgodnie twierdzą, że duży postęp na polu badania kształtowania długoterminowych nawyków może być zrobiony dzięki stworzeniu interdyscyplinarnego zespołu, włączając w to m.in. psychologów, ekonomistów, badaczy neuro-nauk i wielu innych. Na obecnym etapie w zasadzie nie wiadomo czyje pomysły na wdrażanie zmian w zachowaniu będą bardziej efektywne od pozostałych. Badacze zamierzają pozwolić, aby odpowiedź na te pytania wyłoniła się bezpośrednio z danych. Zwłaszcza, że w codzienności zanurzamy się w dziesiątkach sytuacji, gdzie dobre i korzystne dla nas i dla innych ludzi decyzje nie są tymi najłatwiejszymi, ani najprzyjemniejszymi do podjęcia. Co ciekawe, korzeniem tego problemu nie jest luka w wiedzy. Przecież większość ludzi wie, że powinniśmy jeść więcej owoców i warzyw, albo nie odkładać nauki do nadchodzącego egzaminu na ostatnią chwilę. Problem, który chcemy rozwiązać to stworzenie połączenia między tym jak każda decyzja o zjedzeniu czegoś zdrowego lub niezdrowego (lub przykładowo w starciu „uczenie się vs. Netflix”), dodają się do siebie i kumulują z biegiem czasu.
W poszukiwaniu super-mocy
Odwracając kierunek myślenia: czy decyzje o braku działań też kumulują się w czasie? Na przykład jeśli nie pójdę dziś na siłownię albo nie przyjmę leków na serce, czy coś mi się stanie tego samego dnia? Raczej nie powinno. Ale jeśli będę tą decyzję powtarzać to w końcu dosięgną mnie konsekwencje. To właśnie ta luka pomiędzy naszymi codziennymi decyzjami i naszymi ostatecznymi wynikami jest fundamentalną częścią problemu psychologicznego.
Wyniki badań zakładu prof. Milkman wykazują, że 40% przedwczesnych śmierci jest wynikiem zachowań/zwyczajów, które mogły być zmienione! Gdybyśmy mieli taką moc, aby sprawić, że każdy będzie ćwiczył regularnie, rzuci palenie, będzie pił alkohol w sposób odpowiedzialny (lub wcale), będzie dbał o zdrową dietę czy regularnie badał się w związku z zagrożeniem zachorowaniem na raka – moglibyśmy bardzo różne przyczyny śmierci wymazać z mapy naszego świata i potężnie zmniejszyć ich medyczne koszty.
Oczywiście nikt nie oczekuje, że będzie to problem łatwy do rozwiązania. Raczej należy patrzeć na ten problem jak na poszukiwanie złotego Graala. Stąd też potrzeba interdyscyplinarnej drużyny, aby zrobić znaczący krok na przód w tworzeniu rozwiązań które są zarówno efektywne, jak i łatwe do zastosowania. Trzeba także uzbroić się w cierpliwość, ponieważ nie możemy spodziewać się że w 2018 roku nagle i definitywnie rozwiążemy problem trwałej zmiany zachowań. To zadanie jest bardzo trudne (jeśli nie niewykonalne), natomiast możemy oczekiwać natychmiastowego rozpoczęcia procesu uczenia się. Opisane badanie mają na celu rozwikłanie problemu zmiany ludzkiego zachowania i odkrycia czemu niektórzy ludzie skutecznie wprowadzają dobre nawyki, a wielu innych ponosi w tym samym przedsięwzięciu klęskę. Pozostaje nam zatem życzyć wytrwałości i konsekwencji twórcom i wykonawcom tego projektu badawczego, bo jeśli uda im się dokonać odkrycia, do którego dążą, będziemy mieli większe pole do rozwoju jako cały gatunek, w wielu obszarach naszej działalności, również tych związanych z decyzjami finansowymi.