Jak i po co ustanowiono Dzień Szczerości ?
Dzień szczerości został ustanowiony, aby zapobiegać komercyjnym manipulacjom, niespełnianiu obietnic politycznych, kradzieżom tożsamości (posługiwanie się cudzymi, skradzionymi lub wyłudzonymi danymi), internetowym oszustwom (fake news), kłamstwom politycznym, oraz wszelkim innym „szwindlom”, które mają bezpośredni wpływ na nasze codzienne życie. Pomysłodawcy tej kampanii – M. Hirsh Goldbergowi – zależało na tym, aby zwiększać społeczną świadomość w temacie największych przekrętów w historii, polityce, biznesie czy kinie, więc postanowił stworzyć przeciwwagę dla prima aprilis:
„(…) kwiecień rozpoczyna się dniem oszustw i powinien zakończyć się uderzając we wznioślejsze moralnie tony” .
~ M. Hirsh Goldberg
Z założenia, powinniśmy móc tego dnia zadawać sobie pytania, oczekując skrajnie szczerych odpowiedzi, podobnie jak w prima aprilis spodziewamy się, że rozmówca nam „naściemnia”. W przypadkach obu świąt niezbędna jest ich świadomość. W Stanach Zjednoczonych Dzień Szczerości obchodzi się od początku lat 90’, a w Europie dopiero zaczyna on zyskiwać na popularności i dopracowywać się miana międzynarodowego (np. Włosi obchodzą Dzień Szczerości w grudniu, a Australijczycy – w październiku).
Po co nam dzień szczerości?
Tematem szczerości wokół finansów domowych zajmują się od czasu do czasu firmy i czasopisma zlecające sondaże. Do ich wyników należy podchodzić ostrożnie, ponieważ opierają się na deklarowanych opiniach osób badanych. Deklarowane opinie mogą ulegać zniekształceniom poznawczym i emocjonalnym oraz być podatne na kłamstwo, jeśli respondent nie chciał ujawniać swoich prawdziwych opinii lub zaprezentować się w pozytywnym świetle. Niemniej, sam pomysł przeprowadzenia sondażu w temacie takim jak ukrywanie swoich wydatków przed małżonkiem/partnerem, może świadczyć o potrzebie uważniejszego przyjrzenia się sprawie naszej szczerości.
Źródło: Newsweek Polska, „Finansowe porachunki małżeńskie Polaków”, M. Święchowicz
Jeśli przyjrzymy się rocznikom demograficznym, wydanym przez Główny Urząd Statystyczny w 2017 roku, możemy dostrzec „nieporozumienia na tle finansowym” jako jedną z kategorii przyczyn rozwodów. W roku 2016, przyczyny rozkładu pożycia małżeńskiego prezentowały się następująco:
Opracowanie własne na podstawie: Rocznik demograficzny 2017, Główny Urząd Statystyczny, tab. 39 (69), Przyczyny rozkładu pożycia małżeńskiego z innymi powodami.
Na czwartym miejscu, za niedochowaniem wierności, niezgodnością charakterów oraz nadużywaniem alkoholu, znalazły się nieporozumienia na tle finansowym. Czy szczere rozmowy mogą przyczynić się do zmniejszenia takiego stanu rzeczy? Może warto , abyśmy przez chwilę zastanowili się, jak do zagadnienia szczerości podchodzi nauka.
Czy szczerość można zbadać naukowo?
Szczerość można rozpatrywać w kontakcie naszych słów (prawdomówność), intencji (szczere chęci) czy działań (uczciwość). Pytani wprost o naszą szczerość często kłamiemy (sic!). Może się to dziać zarówno na poziomie świadomym, np. Kiedy z premedytacją chcemy zataić swoją nieszczerość/nieuczciwość, jak i na poziomie nieświadomym, kiedy np. Nasze nieuczciwe i nieszczere działania w rzeczywistości nie przeszkadzają nam uważać samych siebie za uczciwych i szczerych we własnych oczach. Dlatego badanie uczciwości i szczerości na poziomie deklaratywnym (czyli na bazie naszych deklaracji o tym jak sami siebie postrzegamy) nastręcza wiele trudności i budzi kontrowersje. Jak w takim razie bada się szczerość? Psychologowie i ekonomiści zalecają badanie tej cechy poprzez eksperymenty, siłą rzeczy skupiając się na postaciach szczerości, które można bezpośrednio zaobserwować, takich jak prawdomówność czy uczciwość w działaniu. Przedstawiamy kilka wybranych typów eksperymentów i wnioski dotyczące uczciwości, które z nich wypływają.
- Zagubione lub skierowane pod niewłaściwy adres listy i przedmioty
Badani, często nieświadomi uczestnictwa w eksperymentach, są poddawani różnym pokusom lub wyzwaniom: znajdują ostentacyjnie upuszczone przez pomocników badaczy, lub omyłkowo przesłane na ich adresy listy zawierające gotówkę, natykają się na próbki drogich kosmetyków pozostawione bez opieki w miejscu publicznym lub są proszeni o zwrot pożyczonego im przedmiotu (np. długopis). Badacze wyliczają odsetek uczciwie zwróconych, przekierowanych lub pozostawionych na swoim miejscu przedmiotów, aby wnioskować o uczciwości badanej grupy.
Ciekawe wyniki z tego typu badań wskazują, że kradzież jest bardziej prawdopodobna, jeśli obserwujemy że inni w naszym otoczeniu również przekroczyli pewne normy społeczne. Stąd koperty zawierające pieniądze były kradzione znacznie rzadziej kiedy wystawały ze skrzynek w czystych i porządnych dzielnicach (13%), niż kiedy były otoczone przez graffiti (27%) lub śmieci (25%). Co więcej, jesteśmy bardziej skłonni do kradzieży, kiedy z oburzeniem, moralnie osądzamy innych. Badani którym pokazano wątpliwą moralnie sytuację (niesprawiedliwy wyrok w sądzie) dostawali długopisy z prośbą o zwrot kiedy opiszą swoją ocenę sytuacji: 25% „święcie oburzonych” zabierało długopisy ze sobą mimo prośby, a osoby nie osądzające moralnie nie robiły tego wcale. Ten typ eksperymentu pozwolił również udowodnić, że w obecności innych ludzi kradniemy mniej niż kiedy wiemy, że jesteśmy sam na sam ze swoją potencjalną zdobyczą.
- Samoobsługowe standy (ang. honor stands)
W tej sytuacji obserwowani są klienci korzystający z samoobsługowego stoiska z gazetami, samoobsługowej rabatki z kwiatami, etc. Na podstawie tego, czy w ogóle – i ile – postanowią zapłacić za wyceniony z góry produkt, badacze wnioskują o ich uczciwości. Druga podkategoria tego typu eksperymentów dotyczy podobnej sytuacji, ale nie w kontakcie z podmiotem nastawionym na zarobek (sprzedaż), lecz z kolegami, więc obserwacje toczą się np. wokół pudełek zbiórkowych na słodycze do biura czy studencką kawę.
Badania wskazują, że przy niepilnowanej „zrzutce”, do wspólnej skarbonki trafiało średnio 80-88% ustalonej ceny. Co ciekawe kiedy ceny okresowo wzrastały, średnia wpłat spadała. Może to wskazywać, że jeśli uważamy ceny za nieuczciwe – mniej przejmujemy się swoim oszustwem. A jeśli na naszej skarbonce zamiast np. kwiatków, dorysujemy parę patrzących na płacącego oczu, wkład będzie ponad dwa i pół raza większy niż kiedy będą to np. kwiatki. Ten typ eksperymentu dowodzi też, że nawet jeśli nie jesteśmy w danej sytuacji całkowicie uczciwi, to niekoniecznie będziemy chcieli skorzystać w pełni i być nieuczciwi stuprocentowo. Poziom naszej uczciwości jest zmienny i zależy od wielu czynników.
- Niezasłużone pieniądze
Tutaj badani trafiali na sytuację, gdzie przechodzień oferuje im znalezione pieniądze, kasjer w sklepie myli się na ich korzyść wydając resztę, lub znajdują czyjeś pieniądze i mają możliwość je przywłaszczyć.
W tych eksperymentach wskazano, że status i płeć mogą wiązać się z różnym poziomem uczciwości. Kiedy badani mieli możliwość zwrócić pozostawioną w miejscu publicznym monetę dobrze ubranej osobie, robili to w ok 70% przypadków, jeśli właściciel zguby był źle ubrany – ok 30% znalazców decydowało się na zwrócenie mu pieniędzy.
Kobiety częściej niż mężczyźni zwracały nadwyżkę reszty, kiedy kelner mylił się na ich korzyść w restauracji (ale nie robiły tego, jeśli siedziały przy stoliku z mężczyzną). Generalnie, klienci zwracali chętniej drobniejsze niż większe sumy.
- Samodzielne ocenianie własnych wyników
Badani rzucają kostką lub monetą i samodzielnie informują o wynikach swojego eksperymentu. Nikt poza badanymi nie śledzi ich wyników, więc mają możliwość skorzystać z anonimowości i skłamać. Jednocześnie badacze znają teoretyczne rozkłady wyników takich eksperymentów, więc mogą je porównać z otrzymanymi i wykryć kłamstwo (na poziomie grupy). Jednym z ciekawszych eksperymentów tego typu jest rozdawanie studentom uczelni wyższych ich prac z informacją jakoby wykładowcy nie starczyło czasu na samodzielne ocenienie egzaminu, więc prosi uczniów o wystawienie sobie ocen samodzielnie.
Kiedy studenci mieli poczucie, że nie zostaną wykryci, ok 30% stawiało sobie wyższą ocenę niż zasłużona. Kobiety rzadziej oszukiwały, ale jeśli już to robiły, to chętniej „zatłumaczały” swoje postępowanie na zasadzie „dopóki nikogo nie krzywdzę, takie oszustwo jest ok”. Wyniki z tego i podobnych eksperymentów wskazują, że nawet w sytuacji, kiedy wykrycie oszustwa jest niemożliwe, nie chcemy oszukiwać stuprocentowo.
Szczerość i uczciwość – złożona sprawa
Powyżej przedstawiliśmy tylko kilka z wykorzystywanych w badaniach naukowych rodzajów eksperymentów. Już na tej garści przykładów widać wyraźnie jak różnie można interpretować i podchodzić do zagadnienia uczciwości/szczerości. Może ona być postrzegana w kategoriach działania (zwrócenie zagubionego listu) lub zaniechania działania nieuczciwego (powstrzymanie się od przywłaszczenia cudzego przedmiotu lub pieniędzy). Na podstawie opisanych eksperymentów, postawy wobec uczciwości można w uproszczeniu podzielić na:
ekonomiczną – racjonalną i skalkulowaną; człowiek o takiej postawie będzie kłamał, jeśli to dla niego bardziej opłacalne.
etyczną – zgodną z przyjętymi normami uczciwości; zazwyczaj takie osoby nie kłamią, nawet jeśli zaoferować im pełną anonimowość.
podatną na monitorowanie – uczciwość zależy od tego czy osoba ma obok siebie innych ludzi, może też oszukiwać nieoptymalnie (czyli nie stuprocentowo).
Co jednak najważniejsze, zgodzono się co do tego, że kontekst społeczny i społeczne wartości silnie oddziałują na postawy jednostek. Jeśli odpowiednia ilość ludzi wokół nas przyjmuje jako własne normy wskazujące na uczciwość, będzie ona wzorcem również dla nas.
Wierzymy, że celebrowanie takich świąt jak Dzień Szczerości może się do tego przyczynić. Finanse również są tematem, który rodzi wiele pytań i emocji. Szczera, oparta na zaufaniu rozmowa z partnerem finansowym jest warunkiem podjęcia decyzji opartych na pełnej analizie sytuacji i – dzięki temu – przynoszących finansowy sukces, zarówno w kontekście zawodowym jak i osobistym.