Analizy przeprowadzone przez Radę Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych w 2005 roku wskazały, że Amerykanie oszczędzają coraz mniej, przy jednoczesnym wzroście konsumpcji. Co więcej, jak wskazują badania, (Copeland, Helman i VanDerhei, 2007), ponad połowa oszczędzających na emeryturę zgromadziła poniżej $25.000, a 70% z osób, które nie oszczędzają zgromadziły poniżej $10.000. Stanowi to poważne zagrożenie zarówno dla samej gospodarki, jak również społeczne. Problem jest na tyle poważny, że Rezerwa Federalna zwróciła uwagę na konieczność edukacji finansowej obywateli w celu przynajmniej częściowemu zapobieżeniu wspomnianym skutkom.
Edukacja finansowa w takim ujęciu pozwala nie tylko zrozumieć korzyści, jak i zagrożenia stwarzane przez różne typy instrumentów finansowych, ale również podejmować świadome i efektywne wybory dotyczące swoich pieniędzy. Co istotne, edukacja taka jest niezbędna zarówno w krajach rozwiniętych, jak Stany Zjednoczone, ale i rozwijających się (Ramakrishman, 2011). Pomimo, że udowodniono pozytywny wpływ poszerzania wiedzy finansowej na korzystne dla konsumenta zachowania finansowe, w tym oszczędzanie (Perry 2008, Braunstein i Welch 2002), znaczna część społeczeństwa nie posiada dostatecznej wiedzy z zakresu finansów osobistych (Hilgert, Hogarth i Beverly, 2003). Jak się okazuje, nie jest to tylko problem w Stanach Zjednoczonych. Sytuacja ta dotyka wiele krajów, a w większości krajów mniej rozwiniętych gospodarczo, takich jak Polska.
Brak wiedzy finasansowej może być szczególnie niebezpieczny dla tych, którzy chcąc pomnażać już zgromadzone oszczędności zdecydują się inwestować pieniądze na rynkach finansowych. Niezrozumienie mechanizmów funkcjonowania, poziomu ryzyka wybranych przez siebie instrumentów, czy wreszcie działanie pod wpływem emocji (prowadzące często do błędnych decyzji o zakupie czy sprzedaży posiadanych aktywów) może doprowadzić do utraty części, lub całości zainwestowanego kapitału. Wysokie koszty związane z inwestowaniem, stanowiące często nawet kilka procent zainwestowanego kapitału rocznie dodatkowo zmniejszają prawdopodobieństwo osiągnięcia zysku.
Inwestowanie pasywne przychodzi z pomocą
Pasywne podejście do inwestycji zakłada inwestowanie w aktywa bez oceny ich wartości. Najczęściej wiąże się z inwestowaniem w fundusze, których skład odzwierciedla wybrany indeks giełdowy, czy np. procentowy udział wszystkich akcji w ogóle rynku, a co za tymi idzie dostarcza zysków porównywalnych z zachowaniem tych indeksów. Oznacza to, że inwestując na przykład w fundusz oparty o Warszawski Indeks giełdowy, należy spodziewać się, że wartość naszego portfela inwestycyjnego będzie podążała zgodnie z ruchem WIGu.
Teoretyczną podstawą funkcjonowania takich funduszy jest artykuł wybitnego ekonomisty i noblisty, Eugene’a Famy, który w 1970 roku opublikował swoje badania nad efektywnością informacyjną rynku (Efficient Market Hypothesis – EMH). Teoria efektywności rynku zakłada przede wszystkim, że cena każdego instrumentu zawiera w sobie wszystkie dostępne informacje, a każda nowa informacja jest natychmiast uwzględniana w poziomie ceny. Każda luka w wycenie spowodowana przez odchylenie ceny wynikające z nieoptymalne decyzje inwestorów jest natychmiast wykorzystywana przez inwestorów dostrzegających te różnice i cena wraca do właściwego poziomu. W związku z tym, w długim okresie, niemożliwe jest osiągnięcie ponadprzeciętnej (wyższej niż średnia rynkowa) stopy zwrotu z inwestycji (Fama, 1970).
Według danych szacunkowych agencji Bloomberg, w 2015 roku wpływy do pasywnych funduszy inwestycyjnych w Stanach Zjednoczonych osiągnęły przeszło 365 miliardów dolarów. Trend ten jest kontynuacją dotychczasowego trendu, w którym coraz więcej inwestorów decyduje się na mniejszy potencjalny zysk, jednak przy większym bezpieczeństwie zainwestowanych środków.
Wzrost popularności pasywnych funduszy wywołał w literaturze dyskusję, na temat tego, czy inwestowanie pasywne jest aby na pewno dobrym rozwiązaniem z punktu widzenia inwestora. Pomimo ostrej krytyki pasywnego podejścia przez autorów takich jak David Gilo (2000), według Sorensena i Millera (1998) inwestowanie pasywne nie tylko obniża koszty prowizji, ale dzięki temu, że sama konstrukcja indeksu uwzględnia w większym stopniu spółki najbardziej płynne, a zarządzający takimi funduszami mogą na bieżąco reagować na zmiany składu indeksów (te jednak zmieniają się dość rzadko), dodatkowo zmniejsza ryzyko dla inwestora. Co ciekawe takie podejście dodatkowo zwiększa płynność akcji w indeksie, co z kolei wymusza dalsze obniżenie kosztów – łatwiej jest znaleźć drugą stronę transakcji, czyli trzeba poświęcić mniej nakładów, co powoduje spadek kosztów (Sorensen, 1995).
Decydując się na strategię opartą o inwestycję w fundusz oparty o indeks należy spodziewać się niższego wzrostu, niż przy aktywnym zarządzaniu inwestycją (czyli wybieraniu tylko tych akcji, których cena nie odzwierciedla wartości), ale i większej stabilności wynikającej z niższego poziomu ryzyka – sama konstrukcja indeksu zakłada dywersyfikację, co z kolei zmniejsza ryzyko strat w długim okresie. Dużym jednak plusem inwestowania pasywnego jest, że nie musisz się znać na rynkach finansowych i analizach finansowych ani nie musisz tracić czasu, żeby wszystkie ruchy na rynkach śledzić i analizować. Dlatego jest to strategia, która pasuje dla osoby, która chce efektywnie zarządzać swoimi oszczędnościami, ale nie wiem, do końca, jak to zrobić.
Dalsza lektura w j. angielskim:
Braunstein, S. & Welch, C., 2002. Financial literacy: An overview of practice, research and policy. Federal Reserve Bulletin, 88, 445-457.
Ennis, R.M., 2005. Are active management fees too high? Financial Analysts Journal, 61(5), pp.44–51.
Gilo, D., 2000. The Anticompetitive Effect of Passive Investment. Michigan Law Review, 99(1).
Fama, E.F., 2010. American Finance Association Efficient Capital Markets : A Review of Theory and Empirical Work. The Journal of Finance, 25(2), pp.28–30.
Hitscher, A.W., 1980. To Know What We Don’ t Know or The Caribou Weren’ t In the Estimates. Financial Analysts Journal, 36(1), pp.28–32.
Mandell, L. & Klein, L.S., 2009. The Impact of Financial Literacy Education on Subsequent Financial Behavior. Journal of Financial Counseling and Planning, 20(1), pp.15–24.
Perry, V.G., 2008. Is ignorance bliss? Consumer accuracy in judgments about credit ratings. The Journal of Consumer Affairs, 42(2), 189-205
Ramakrishman, R., 2011. Financial Literacy-The Demand Side of Financial Inclusion. 26th SKOCH Summit 2011 Swabhiman-Inclusive Growth and Beyond, 2nd & 3rd June, Mumbai India, pp.1–16.