Wybór instrumentów finansowych do portfolio inwestycyjnego jest zawsze jednym z trudniejszych zadań stojących przed inwestorami. Zadania nie ułatwia wszechobecny marketing, który sugeruje, że fundusze firmy A są lepsze od konkurencji, fundusze firmy B są zwycięzcami wszelkich porównań, a fundusze firmy C dają zarobić najwięcej. Większość ratingów tworzona przez firmy, które żyją z rekomendacji jest tworzona w sposób bardzo prosty: parzą na wyniki funduszy i sugerują, które z nich charakteryzują się najwyższymi wynikami i w takie należy inwestować. Tworzenie takich ratingów mija się z celem, gdyż każdy inwestor musi dopasować instrument do swojego poziomu ryzyka inwestycyjnego. Oznacza to, że nie każdy może inwestować w fundusze charakteryzujące się najwyższymi wynikami, gdyż one najczęściej charakteryzują się najwyższym ryzykiem. Ponadto, wyniki z przeszłości nie zawsze są dobrymi prognostykami wyników w przyszłości. Dlatego jednorazowe wskaźniki zysków/rentowności niedużo nam mówią w dniu dzisiejszym, czy instrument jest warty inwestowania, czy też nie. Co więcej, fundusze różnią się znacząco między sobą wysokością opłat, a te mogą znacząco obciążyć nasze portfele.
Dokonanie kompleksowego ratingu instrumentów jest niezmiernie skomplikowaną rzeczą, ale jakże pomocną dla inwestorów. W Capital Lab połączyliśmy nasze kompetencje z analiz finansowych wraz z zaawansowanymi metodami ilościowymi po to, aby dokonać kompleksowego ratingu instrumentów indeksowanych, które teraz świętują triumfy na świecie. Nasze podejście oparliśmy o analizę dziesiątek badań naukowych określających wpływ poszczególnych parametrów funduszy na długoterminowe stopy zwrotu. Zadbaliśmy o to, aby nasz model brał pod uwagę wiele parametrów, takich jak: płynność, koszty, stabilność wyników funduszy, czy ryzyko funduszy. Każdy z tych elementów ma przypisane wagi, które otrzymaliśmy prognozując wyniki funduszy. Wiedząc, które z elementów i jak wpływają na wyniki funduszy, jesteśmy w stanie ocenić każdy fundusz nadając jemu odpowiedni rating. Na końcu nasz rating ma odpowiadać na pytanie, w które z funduszy należy inwestować, a które omijać szerokim łukiem. Nasze backtesty do tej pory potwierdziły skuteczność naszej metodologii.
Najlepsze fundusze października
W grupie dwudziestu pięciu najlepszych ETFów października, podobnie jak przed miesiącem, znalazły się przede wszystkim fundusze akcyjne z USA. Bardzo silne okazały się fundusze oparte o półprzewodniki (Direxion Semiconductor Bull 3X Shares), jak i fundusze technologiczne w ogóle (Direxion Daily Technology Bull 3x Shares czy ProShares UltraPro QQQ) – warto przypomnieć, że w zeszłym miesiącu to właśnie spółki technologiczne zajmowały miejsca 1 i 3 naszego zestawienia. W październiku poradziły sobie również spółki oparte o indeks S&P 500 (ProShares UltraPro S&P500 czy Direxion Daily S&P 500 Bull 3X Shares), który kolejny, siódmy już miesiąc z rzędu bije rekordy. Znakomite wyniki sektora finansowego za oceanem wywindowały natomiast ProShares UltraPro Financial Select Sector na czwarte miejsce naszego zestawienia. Podobnie jak przed miesiącem do zestawienia trafiły fundusze inwestujące w Chinach.
Źródło: Capital Lab
Warto również zauważyć, że górna część zestawienia jest zaburzona przez bardzo wysokie stopy zwrotu funduszy z dźwignią, które windują ocenę prezentowanych funduszy. Biorąc pod uwagę fundusze zarządzane pasywnie (czyli takie, których tracking error jest niewielki) najlepiej prezentuje się iShares MSCI Poland UCITS, który osiągnął stopę zwrotu aż 50,07% od początku roku. Niskie koszty, świetne stopy zwrotu i bliskie odwzorowanie indeksu pozwoliły temu ETFowi zająć najwyższy stopień podium. Bardzo dobrze wypadły też fundusze z Chin i Włoch. Patrząc na zestawienie właśnie przez pryzmat precyzyjnego odwzorowania indeksu w zestawieniu pojawiły się też obecne poprzednio fundusze z Austrii czy Korei.
Źródło: Capital Lab
Najgorsze fundusze października
W grupie najgorszych funduszy miesiąca znalazły się przede wszystkim te, które zajmują pozycję krótką głównych indeksów. Mamy tu przede wszystkim DAX, FTSE czy NASDAQ (po dwa fundusze zajmujące pozycje krótką – eng.: short, czyli grające na spadki). Ciekawostką jest pojawienie się aż trzech funduszy typu VIX Futures – fundusze takie inwestują w instrumenty pochodne oparte o zmienność na rynkach finansowych. Słabe wyniki tych funduszy to znak, że zmienność na rynkach jest bardzo niska.
Solidne wzrosty cen miedzi i spadki cen srebra czy gazu naturalnego mocno ciążą ETFom opartym o ceny tych surowców. I tak fundusze zakładające spadek cen miedzi traciły, podobnie jak te zakładające wzrost cen srebra czy gazu.
Zaskoczeniem może być silny spadek funduszy opartych o ceny cukru – wyceny tych funduszy spadły od początku roku o niemal 40%.
W porównaniu z zeszłym miesiącem, w tej części naszego zestawienia zaszło sporo zmian – we wrześniu najgorzej wypadły fundusze oparte o obligacje i o rynek pieniężny. Było to spowodowane bardzo niskimi stopami procentowymi, jak i niepewnością związaną z planami Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych i Europejskiego Banku Centralnego dotyczących ewentualnych podwyżek stóp procentowych, a w przypadku EBC również kontynuacji programu luzowania ilościowego.
Żródło: Capital Lab
Uwzględniając tylko fundusze zarządzane pasywnie najgorzej wypadły ETFy oparte o surowce, szczególnie srebro. W najgorszej 25 znalazło się aż 8 funduszy inwestujących w ten metal. Słabo poradziły sobie również fundusze inwestujące w złoto (3 fundusze) i rolnictwo (w 25 znalazły się 2). Słabe wyniki metali szlachetnych spowodowane są przede wszystkim koniunkturą, która zachęca inwestorów do odwrotu od bezpiecznych przystani i inwestowanie w nieco bardziej ryzykowne instrumenty oparte o akcje.
Źródło: Capital Lab
Podsumowanie
Wybierając instrumenty, które umieścimy w naszym protfolio warto wybierać świadomie. Nasze naukowe podejście, które towarzyszyło nam przy tworzeniu modelu oceny ETFów sprawia, że korzystając z naszej metodologii inwestor otrzymuje efektywne i proste w użyciu narzędzie wyboru i porównania ETFów. Sprawia to, że możliwe staje się wybranie instrumentów dostosowanych do potrzeb. Fakt, iż ocena dokonywana jest w oparciu o badania sprawia ponadto, że wyniki naszych analiz są rzetelne. Dzięki kompleksowemu podejściu uwzględniającemu wszystkie parametry mające istotny wpływ na zachowanie funduszy możliwe jest wskazanie, które instrumenty godne są uwagi, a które lepiej omijać.
Spodobał Ci się artykuł? Zaobserwuj naszego bloga, aby nie przegapić następnych.