Obecnie metale szlachetne nie są przesadnie popularne wśród inwestorów. Jest jednak jeden, który się wyłamuje i w tym roku radzi sobie bardzo dobrze – pallad. Jest on wykorzystywany w stomatologii, chirurgii, do produkcji katalizatorów i jubilerstwie. Od początku roku można było zaobserwować wzrost popytu na pallad. W USA statystyki pokazują, że coraz więcej kierowców rezygnuje z samochodów z silnikami Diesela na rzecz aut z silnikami benzynowymi. W efekcie zapotrzebowanie na ten metal ma jeszcze wzrosnąć ponieważ katalizatory są montowane właśnie w autach z silnikami benzynowymi.
Gdyby przyjrzeć się palladowi od strony podażowej sytuacja wygląda odwrotnie. Aż 40% ośrodków wydobywczych znajduje się w RPA, które w ostatnim czasie miały trochę problemów z płatnościami, kolejne 40% kopalń leży na terenie Federacji Rosyjskiej. Rząd rosyjski sprzedawał swoje zapasy do 2013 roku, jednak od tamtej pory nie doszło do żadnej dostawy. W konsekwencji Johnson Matthey, który zajmuje się produkcją katalizatorów, uważa że popyt na pallad prześcignie podaż w tym roku. W związku z tym wielce prawdopodobne jest, że cena palladu będzie nadal rosła, a to z kolei sprawia, że pallad staje się ciekawym surowcem do inwestowania. Ponizej przedstawiamy tabelę z wynikami ETFa opartego o cenę palladu – ETFS Physical Palladium Shares (NYSEArca: PALL).
Nazwa |
Firma | Wartość aktywów | Wynik w ostatnim roku | Wynik w ostatnich 3 latach |
Wynik w ostatnich 5 latach |
ETFS Physical Palladium Shares |
ETF Securities | 216.02 mln $ | +57,16% | +0,68% |
+7,19% |
Jeżeli spodobał Ci się artykuł, zasubskrybuj naszego bloga aby nie przegapić następnych.
Źródła:
https://www.etftrends.com/a-commodity-etf-that-can-continue-to-shine/
http://www.etf.com/PALL?nopaging=1